W każdej parafii Wieczorna Msza św. upamiętnia ustanowienie Eucharystii i kapłaństwa służebnego. Ucztę paschalną, którą Chrystus spożywał z uczniami przywołuje późna pora, czytania o ustanowieniu Eucharystii, umycie nóg uczniom oraz umieszczenie w I Modlitwie eucharystycznej słów: „On to w dzień przed męką za zbawienie nasze i całego świata, to jest dzisiaj, wziął chleb w swoje święte i czcigodne ręce…”
Zbawiciel nasz podczas Ostatniej Wieczerzy, tej nocy, kiedy został wydany, ustanowił eucharystyczną Ofiarę Ciała i Krwi swojej, aby w niej na całe wieki, aż do swego przyjścia, utrwalić Ofiarę Krzyża i tak umiłowanej Oblubienicy – Kościołowi powierzyć pamiątkę swej męki i zmartwychwstania: sakrament miłosierdzia, znak jedności, węzeł miłości, ucztę paschalną, w której pożywamy Chrystusa, w której dusza napełnia się łaską i otrzymuje zadatek przyszłej chwały.
W homilii ks. Proboszcz powiedział: „Eucharystia to pamiątka ofiary krzyżowej Chrystusa. To, co nasz Pan spełnił podczas Ostatniej Wieczerzyi zlecił swoim uczniom, aby czynili na Jego pamiątkę, zapowiada i wyprzedza Jego ofiarowanie się w Wielki Piątek.”
Ewangeliana ten dzień (J 13,1–15) opisuje umycie nóg uczniom. Eucharystia ma prowadzić do życia w miłości służebnej. Podczas Ostatniej Wieczerzy swoje nauczanie na ten temat Chrystus wzmocnił przez symboliczny gest umycia nóg. Żadne słowa nie mogą lepiej wyrazić, czym powinna być wzajemna miłość i posługa: Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem. W czasach, kiedy żył nasz Pan, umywanie nóg gościom było czymś naturalnym. Wykorzystany przez Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy nabrał głębszej wymowy. Ukazał przede wszystkim przesłanie, abyśmy służyli sobie nawzajem.
W naszej parafiipo homilii ksiądz Proboszcz przepasuje się prześcieradłem. Dwunastu mężczyzn uosabiających apostołów zajmuje miejsca w prezbiterium, a on podchodzi do każdego z nich, nalewa wodę na jego stopy i wyciera je. Podczas odtwarzania tejsceny ewangelicznej chór śpiewa tradycyjną antyfonę, której tekst wyjęty jest z Ewangelii według św. Jana:Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem.
W tym roku lituria Wielkiego Czwartku stała się okazją do wprowadzenia w urząd ministranta siedemnastu chłopców. A oto ich imiona i nazwiska: Karol Budner, Jakub Budner, Wiktor Kozłowski, Jakub Miastowski, Bartek Lesiak, Arkadiusz Czarnecki, Mateusz Miastowski, Adrian Gmiter, Maciek Cichowski, Miłosz Cichowski, Mateusz Tondera, Przemysław Osuch, Przemysław Kulpiński, Jan Turczyniak, Sebastian Ludwiczak, Szymon Orlikowski, Mateusz Barański.
Po rozdzieleniu Komunii św. cyborium z hostiami na Wielki Piątek pozostawia się na ołtarzu, a Msza kończy się modlitwą po Komunii. W tym czasie są składane życzenia oraz roznoszone poświęcone chlebki, które wierni mają uroczyście spożyć w domu w gronie rodzinnym oraz zanieść sąsiadom i osobom, które nie mogły dotrzeć do świątyni. Po Mszy św. ks. Wikariusz w asyście ministrantów przeniósł Najświętszy Sakrament w procesji do ołtarza ciemnicy. Ta uroczysta procesja ze świecami, kadzidłem i śpiewem przypomina święto Bożego Ciała.
Gdy liturgiaWielkiego Czwartkuzakończyła się nie był to koniec osobistej modlitwy. Wierni zachęceni zostali do adoracji przed ołtarzem ciemnicy do godziny 21 – ej oraz przez cały Wielki Piątek do liturgii. Jest to rodzaj osobistego czuwania, które ma być przypomnieniem modlitwy Chrystusa w ogrodzie Getsemani, gdzie cierpiał mękę konania. Przypominają się słowa Pana zwrócone do trzech uczniów: Zostańcie tu i czuwajcie ze Mną i Jednej godziny nie mogliście czuwać ze Mną?(Mt 26,38–41).
W tym roku w ciemnicy został ustawiony zabytkowy przedmiot tzw. umbraculum, służące niegdyś do zasłaniania Najświętszego Sakramentu w czasie kazania.