- Pamiętaj, kto jest bohaterem Świąt
Pamiętaj, kto tu jest główną postacią, wokół której koncentruje się nasze świętowanie. Jest nią Jezus Chrystus, a nie Święty Mikołaj. Nie redukujmy Bożego Narodzenia do płytkiego sentymentalizmu i robienia zakupów. Bóg stał się człowiekiem, aby nas przemienić, a nie usatysfakcjonować. Nie przyniósł nam żadnych prezentów, lecz dał nam samego siebie, abyśmy także my obdarowywali innych sobą. Uwolnijmy się od przywiązania do rzeczy i dbajmy o więzi między ludźmi. Jedynie relacje mogą nam dać prawdziwą radość.
- Odpuść sobie negatywne myślenie
Szukaj tego co dobre, bo wraz z narodzeniem Jezusa dobro zatriumfowało nad złem, światło definitywnie rozproszyło mrok. Zarzuć negatywne myślenie o innych i o świecie. Zrozum, że zło nie przychodzi z zewnątrz i że otaczanie się murem przed niczym cię nie uchroni. Doceń to, czym zostałeś obdarowany w odchodzącym roku. Stań się w te Święta osobą pełną wdzięku. Niech wdzięczność rozpromieni twoje oblicze.
- Uciesz się z tego, co przed Tobą
Popatrz w przyszłość. Jeśli nie jesteś z siebie zadowolony, jeśli uważasz swoje życie za zbyt skomplikowane i trudno ci pogodzić się z sytuacją, w jakiej żyjesz, to możesz teraz swojemu życiu nadać nowy początek. Na początku było Słowo. I ty zacznij od szczerych słów nadziei i powiedz z przekonaniem: niech wszystko co stare przeminie i niech wszystko stanie się nowe.
- Nie usiłuj pokazać się od najlepszej strony
Nie przesadzaj w niczym w te Święta, ani z jedzeniem, ani z prezentami, ani z modlitwą. Nie wymuszaj na sobie zbytniej grzeczności wobec innych. Nie usiłuj pokazywać się od jak najlepszej strony. Nie graj, nie udawaj. Jezus nie narodził się w idealnych warunkach, lecz w oborze, pośród wygniecionej słomy i bałaganu. Uświadom sobie, że Bóg jest obecny w bałaganie twojego życia i że nie musisz dążyć do perfekcji w strojeniu domu na tę okazję. Zapalona świeca i serce, radosna kolęda i łamany z modlitwą opłatek wystarczą, by stworzyć podniosły nastrój.
Tych dziesięć rad uczyni Święta Bożego Narodzenia czasem,
w którym nie stres będzie panował w twoim sercu,
lecz Chrystus.
- Interpretuj pozytywnie słowa i zachowania innych
Praktykuj ignacjańskie presuponendum, czyli interpretuj pozytywnie słowa i zachowania innych ludzi. Nie krytykuj zanim wielokrotnie nie upewnisz się, że dobrze zrozumiałeś czyjeś intencje. Staraj się raczej bronić osób, które mają inne zdanie, niż je oskarżać. Coś, co w pierwszym momencie wydaje się nie do zaakceptowania, może okazać się usprawiedliwione, a nawet szlachetne.
- Miej realne oczekiwania
Obniż poziom swoich oczekiwań. Jasne sformułowanie tego, co chcesz osiągnąć i czego pragniesz, jest w duchowości ignacjańskiej kluczowe. Jeśli będziesz pragnął nieograniczonej radości lub oczekiwał czasu bez żadnych problemów, to z całą pewnością się rozczarujesz. Zamiast tego skoncentruj się na innych i myśl, co mógłbyś w Święta zrobić, aby przyczynić się do realizacji czyichś pragnień.
- Wesprzyj innych w konkretny sposób
Pomyśl o tych, którzy nie mają tego, co masz ty. Boże Narodzenie to nie tylko czas myślenia o potrzebujących, ale przede wszystkim czas ich konkretnego wspierania. Najłatwiej jest włączyć się w jakąś akcję charytatywną, a najtrudniej, wbrew pozorom, zaprosić do rodzinnego stołu osobę samotną, aby poczuła się częścią naszej rodziny.
- Zadbaj o relacje, przeproś, przebacz
Pojednaj się z bliskimi, z którymi twoje relacje popsuły się. Przeproś. Przebacz. Zainteresuj się bardziej osobą, której poświęcałeś zbyt mało czasu. Zrób pierwszy krok. Nawet jeśli się nie uda, będziesz wiedział, że próbowałeś.
- Uważaj na drobne znaki od Boga
Miej oczy otwarte. Każdego roku Chrystus ma dla ciebie szczególne przesłanie i przychodzi często w sposób niespodziewany. Najczęściej nie mówi tego, co chcielibyśmy usłyszeć, ale gdy Go usłyszysz, to będziesz wiedział, że to przesłanie jest najważniejsze i jest ono dla ciebie. Bądź czujny, więcej słuchaj i mniej mów. Znajdź czas na momenty wyciszenia i refleksji nad tym, co działo się w ciągu dnia.
- Podsumuj rok, który mija
U progu Nowego Roku spójrz wstecz na minione dwanaście miesięcy i zadaj sobie pytanie o sens życia, o to, za co jesteś Bogu i ludziom wdzięczny? Z jakiego powodu jest ci przykro? Czy coś mógłbyś naprawić, kogoś przeprosić, coś zmienić?
Tych dziesięć rad uczyni Święta Bożego Narodzenia czasem, w którym nie stres będzie panował w twoim sercu, lecz Chrystus.